Na początku odsyłam wszystkich niezorientowanych na kanał yt oraz fanpage Chestera.
Kto ogarnia, co się dzieje na moim fejsowym fanpejdżu, ten widział już pewnie portret Chestera i zdjęcia z postępu rysowania. Od czegoś jednak jest ten blog, więc wrzucam wszystko tutaj, żeby było w jednym miejscu.
Sporo czasu zajęło mi wykonanie samego szkicu, mówię tu o jakichś dwóch-trzech godzinach rysowania, mazania, zaczynania od nowa. Jednak jak widać- udało mi się ogarnąć szkic, który mogłam wreszcie cieniować. Delikatne wypełnienie szarościami oczu i ust to pierwsza rzecz, od której zwykle zaczynam.
Portret Chestera - szkic |
Wokół tych zaczętych elementów zaczęłam powiększać zasięg cieniowania, stopniowo też przyciemniając niektóre miejsca. Używałam do tego ołówka 3B. Mam ten dziwny nawyk rysowania od strony prawej do lewej, więc wzięłam się też za część ubrania (ołówek 3B i 6B + gumka chlebowa).
Portret Chestera - cieniowanie I |
Portret Chestera - cieniowanie II |
Resztę twarzy wypełniłam ołówkami F i 2H, kładąc je na cieniach uzyskanych dzięki ołówkowi 3B. Za każdym razem trzeba było coś poprawiać, przyciemniać. Powoli zaczynało to jakoś wyglądać.
Portret Chestera - cieniowanie III |
Przy takim stanie nie zostało już dużo do zrobienia, chociaż i tak zajęło to trochę czasu. Szyja, czapka i reszta ubrania. Początkowo miałam problem z uzyskaniem odpowiedniej faktury czapki, jednak chwila kombinowania ołówkami, gumką w ołówku i gumką chlebową- dała nawet ciekawy efekt.
Portret Chestera - cieniowanie IV |
Na koniec do posłuchania:
0 komentarze :
Prześlij komentarz